Ciekawy obraz. Film ogląda się dobrze, chociaż szału nie ma. Wciąż mi jednak bliżej do ekranizacji z 1993 roku. Tą produkcję bym porównał do tej z 2011 roku, może jest trochę lepsza pod względem obsady i gry aktorskiej. 6/10
Nie nazwałabym tego ekranizacją. Bardziej autorskim projektem na osbowach powieści.
* osnowach
zgadzam się