Napięcie między więzią matki z 7-letnią córką a realizacją pasji. Są mniej przekonujące momenty ale film generalnie dla mnie się broni wiarygodnością psychologiczną i dobrze granymi rolami matki i córki. Więcej zawarte jest nie tyle w słowach, co w spojrzeniach. W bonusie chwila poezji "Nie odwiążesz nie uwiązanej łódki. Nie usłyszysz kroków cienia. Nie pokonasz lęku przed życiem. Pozostają nam tylko pocałunki".