bo wam żyłka pęknie :-) - to ekranizacja komiksu. I choć rzecz toczy się w jakichś tam historycznych czasach i odnosi się do konkretnych wydarzeń, to nie ma w tym przypadku w zasadzie żadnego znaczenia. A krytyka uzbrojenia, sześciopaków, okrętów , wierności realiów ict. ect. jest w takim razie śmieszna.Produkcja jest zrealizowana bardzo sprawnie , efektownie i należy ją traktować jako pozycję rozrywkową a nie batalistykę historyczną ;-)